Śniadanie na plaży

piątek, 1 lipca 2011 · Posted in ,


 wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Wakacje, morze, plaża…błogość. Uwielbiam sobie wakacyjnie kulinarnie dogadzać. Uwielbiam odkrywać nowe miejsce gdzie można zjeść coś pysznego. Problemem dla mnie są za to śniadania…
Wyjść jest kilka: 
-wybrać się na kolonijną stołówkę i delektować się rozgotowaną parówką popijając kawą zbożową z mlekiem? 
-Można też zaliczyć jajecznicę, za którą zupełnie nie przepadam. 
-W grę wchodzą jeszcze naleśniki z dżemem (ta forma jedzenia w moim przypadku odpada również, po słodkim jedzeniu mam ochotę prawie natychmiast zjeść coś porządnego)
Problem można rozwiązać po mojemu..w drodze na plażę zahaczyłam o prawie wszystkie możliwe sklepy (piekarnia, warzywniak, sklep spożywczy i moje ulubione okienko z wędzonymi rybkami).
 Rozsiadłam się na plaży i przy pomocy wszystkich przedmiotów które znalazłam w plecaku utworzyłam stanowisko kuchenne. Gazeta w reklamówce stanowiła świetną deskę do krojenia pomidorów. Dobrze że miałam dwie, bo druga przydała się jako talerz.
 Scyzoryk znakomicie zastąpił nóż kuchenny, a pomarańczowy koc stanowił kapitalny obrus.
 Wszystko zakończyło się smakowitym i obfitym śniadaniem lekko chrupiącym ze względu na ziarnka piasku rozsiewane przez szaleńczy wiatr. Ale i tak było przepysznie.

 Przepis na śniadanie na plaży:
  • Bułeczka
  • Serek chrzanowy
  • Wędzony łosoś
  • Koperek
  • Pomidor
  • Cytryna
 Bułeczkę smarujemy serkiem, nakładamy na to plastry łososia (w moim przypadku zmieniłam kolejność, bo do serka przyklapałam koperek..w przeciwnym razie odleciał by w siną dal), koperek, plaster pomidora i wszystko skropić sokiem z cyyytryny.
NA samo wspomnienie robi mi się ciepło i wakacyjnie.

Leave a Reply

Obsługiwane przez usługę Blogger.