Babeczki czekoladowe z pomarańczą

czwartek, 24 marca 2011 · Posted in , ,


wpis zrealizowany przy współpracy z www.whitechocolatemoccha.com
Baby, babki, babeczki…każdy je lubi :-) Są małą, słodką formą przyjemności, a przecież o to w życiu chodzi :-)
Inspiracją do ich stworzenia były 3 rzeczy:
Podstawową stał się przepis, który pojawił się w styczniowej „Kuchni”…mocno czekoladowe ciasto przełamane kwaskowatą wiśnią, które w DZIEŃ KOBIET zawojowało męskie serca mojego pracowego zespołu.
Drugą było zdanie mojego przyjaciela, że „CZEKOLADA KOCHA SIĘ Z POMARAŃCZĄ” i wtedy myśl, niczym u Pomysłowego Dobromira…a czemu właśnie nie tak? A czemu nie pozmieniać i nie pobawić się smakami..bo faktycznie moją ulubioną czekoladką jest The Belgian Chocolate Group, Truffles with Orange…za każdym razem przeżywam kulinarne rozkosze, kiedy aksamitnie rozpływa się w ustach.
Trzecia to najnowszy nabytek po wieczornych odwiedzinach Arkadii. Przepięknie wiosenne, ceramiczne foremki :-) Już same ich kolory inspirują do działania. Patrzę na nie i uśmiecham się szeroko na myśl, co można w nich pysznego upitrasić.
 Zapalnikiem do działania były odwiedziny. Niespodziewanie o 22 zapowiedział się gość, więc czemu nie przywitać go słodkim podarunkiem? W kuchni zawirowanie, pachnie tartą skórką z pomarańczy, w powietrzu zakurzyło się od kakao i mąki, masło cichutko pyrkocze w rondelku, nad tym wszystkim dostojnie czuwa Cointreau, który w moich myślach stanowi doskonały dodatek do tego eksperymentu.
Łącze, mieszam, zachwycam się zapachem i konsystencją… dno foremki wykładam obraną ze skórki, drobniusieńko pokrojoną, słodką i soczystą pomarańczą, zalewam to czekoladową masą… żółte foremki pięknie wyglądają napełnione czekoladowym złotem…do piekarnika i niecierpliwie czekam…Zapach czekolady fruwa po domu niczym dama w nawiedzonym zamku…
SĄ,
Piękne,
Pachnące, 
Wytrawnie słodkie,
Mocno czekoladowe z pomarańczowym wdziękiem…
Zrobienie ich zajęło mi łącznie 40 minut…
Z efektu końcowego wniosek jest taki: cząsteczki pomarańczy wrzucić DO ciasta, a nie na spód foremki.
Po pierwsze dla konsumującego będzie to jeszcze większa niespodzianka kulinarna, Po drugie z estetycznego punktu widzenia taka rozklapciana pomarańcza wygląda mało efektownie. Reszty nie zmieniam, bo jest PYSZNIE.
 Poniżej przepis…zarówno ten podstawowy jak i mój zmodyfikowany:
Składniki:

Ciasto:
  • 250 g mąki pszennej
  • 9 łyżek kakao
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 200 g cukru
  • 200 g brązowego cukru 
  • 2 jajka
  • 1/2 szkl. maślanki
  • kilka kropli olejku waniliowego (tu proponuję kilka kropelek ekstraktu z pomarańczy…można go zrobić samemu lub kupić w fajniejszych sklepach takich jak „Kuchnie Świata” bądź „Marks and Spencer”)
  • 1 łyżka brandy lub likieru czekoladowego (ja dodałam koreczek Cointreau, może być również Triple sec, jest słodszy)
  • 240 ml wody 
  • 125 g masła
  • 1 łyżeczka soli
  • 35-40 dag rozmrożonych wiśni bez pestek (zastąpiłam je obranymi cząstkami pomarańczy bez skórki i białej błonki, drobno pokrojonymi)
Ganasz:
  • 250 ml śmietany tortowej (36%)
  • 3 łyżki miodu lub syropu klonowego (dałam 1 łyżkę miodu)
  • 250 g gorzkiej czekolady
  • kilka kropli olejku waniliowego

 Piekarnik rozgrzać do temperatury 190 st. C. Foremkę 20 x 30 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Do jednej miski przesiać mąkę z kakao, sodą i proszkiem do pieczenia, dodać oba rodzaje cukru i wymieszać. W drugiej misce zmiksować jajka z maślanką, olejkiem i brandy. Do rondelka wlać wodę, dodać masło, sól i podgrzać prawie do zagotowania. Powoli wlewać do suchych składników stale mieszając. Następnie dodać jajka z maślanką i starannie wymieszać. Wiśnie dokładnie osuszyć, rozłożyć je na dnie formy i zalać ciastem. Ciasto wstawić do piekarnika i piec 25-35 minut. 
Do rondelka wlać śmietanę, dodać miód i podgrzewać prawie do zagotowania. Czekoladę posiekać, skropić olejkiem i zalać gorącą śmietaną. Odstawić na minutę i wymieszać, aby powstała gładka masa. Rozsmarować ją na wierzchu i bokach ciasta. 

Z tych proporcji wyszło mi 12 babeczek, to tak orientacyjnie :-)

I jeszcze jedna uwaga na koniec..proponuję nie ograniczać się formą…jeśli brak foremki babeczkowej, niech będzie klasyczna muffinkowa, a jeśli spodziewacie się większej ilości gości proponuję upiec po prostu blaszkę ciasta…gotowanie to radość :-) i tego należy się sztywno 3mać…



2 Responses to “Babeczki czekoladowe z pomarańczą”

  1. Świetne połączenie czekolady i pomarańczy, uwielbiam! Z pewnością wypróbuję. Jeśli chodzi o muffinki czekoladowe zawsze korzystam z przepisu https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/przepis/przepis-na-babeczki-czekoladowe/
    Zawsze wychodzą idealnie czekoladowe i moj rodzinka jest zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie świetny wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.